
W kalifornijskim sądzie od kilku miesięcy toczy się rozprawa Apple vs Epic, na której co jakiś czas na światło dzienne wychodzą ciekawe dokumenty. Z ostatnich doniesień wynika, że Epic Games utopił w swój sklep od 2019 roku blisko 500 milionów dolarów.
Praktycznie co tydzień piszę newsa o tym, jakie gry na platformie Epic Games Store zostały udostępnione dla graczy za darmo. Wiadomo, że oferowane przez sklep promocje są zabiegiem marketingowym i mają na celu przyciągnąć jak najwięcej osób. Wielu jednak może zadawać sobie pytanie – czy to w ogóle opłacalne? No i okazuję się, że nie, a przynajmniej nie do 2027 roku.
Jak podaję portal PC Gamer, Tim Sweeney założyciel i dyrektor generalny Epic Games oraz twórca Unreal Engine, zainwestował w swoją platformę blisko 500 milionów dolarów. Według danych w 2019 roku Epic Games stracił 181 milionów dolarów. W 2020 roku firma przewidywała starty rzędu 273 milionów, jednak te w ubiegłym roku kalendarzowym sięgnęły aż 444 milionów. Firma przyznaje, że jeszcze w tym roku straci blisko 139 milionów dolarów.
Sam Epic przyznał, że od 2019 roku nieodzyskane koszty wynoszą blisko 330 milionów dolarów. Sweeney zamierza jednak dalej inwestować pieniądze w sklep. Według ekspertów firma Epic spodziewa się, że pierwsze zyski z Epic Games Store pojawią się dopiero w 2027 roku.
Mogłoby się wydawać, że takie dorzucanie pieniędzy do EGS to szaleństwo albo co najmniej ogromne ryzyko. Sam Epic jest jednak niezwykle dochodową firmą, która czerpie ogromne zyski z innych źródeł niż EGS. Dlatego teraz mocno inwestują w platformę i jeśli im się powiedzie to EGS, może w przyszłości stać się kluczowym graczem na rynku dystrybucji gier.
Źródło: pcgamer.com
foto: rafapress/Shutterstock.com
Najnowsze wpisy
- Battlefield 2042 – poznaliśmy wymagania sprzętowe i datę otwartej bety
- Microsoft dostosuje ceny Xbox Game Pass do lokalnych rynków
- W Polsce przetestujemy trzy kolejne gry od Netflixa
- Pojawił się nowy Trojan, którego celem jest kradzież kont graczy
- Pierwsze recenzje FIFA 22 – przełomu nie ma, ale źle też nie jest
- Steam uniemożliwi granie w starsze wersje gier
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia