
Konami w zeszłym tygodniu ogłosiło, że eFootball będzie grą darmową. Niestety, za darmo zagramy tylko w trybie online.
Ostatnio w świecie wirtualnej piłki nożnej dzieje się bardzo dużo. Praktycznie codziennie jesteśmy zasypywani nowymi wieściami dotyczącymi FIF-y czy eFootball. Kolejną ciekawą, choć niekoniecznie dobrą informację przekazali twórcy tej drugiej produkcji. Okazuje się bowiem, że najnowsza odsłona symulatora piłki nożnej od Japończyków będzie darmowa, ale nie do końca.
Jeszcze na początku zeszłego tygodnia Konami ogłaszało swojego nowego PES-a, przechrzczonego na eFootball. Najnowsza odsłona będzie grą opartą o model free-to-play, wydawca poinformował jednak, że niektóre tryby offline nie będą dostępne w dniu premiery i dodane zostaną później w formie płatnych DLC. Na ten moment wiadomo, że jeden z najpopularniejszych trybów w grze – „Master League” – zostanie udostępniony w formie płatnego dodatku.
„Międzyplatformowe mecze w eFootball zostaną ulepszone dzięki nowemu silnikowi i dostosowane tak, aby w pełni korzystać z każdej platformy. Ponadto, tryby offline, takie jak Master League, będą w przyszłości sprzedawane jako opcjonalne DLC na wszystkich kompatybilnych urządzeniach” - poinformował wydawca na Twitterze.
Decyzja ta nie spodobała się graczom, którzy ostro krytykowali Konami w komentarzach: „Tryb gry, który budował wam bazę fanów, będzie teraz „sprzedawany” jako „opcjonalne” DLC, to policzek w twarz dla wieloletnich fanów”, „szczerze, albo robicie najgorszy marketing w historii gier, albo kompletnie nawaliliście z tą grą”.
Faktycznie, decyzja ta może wydawać się kontrowersyjna. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że cała produkcja będzie dostępna w pełni za darmo. Wiadome było, że przy modelu F2P zostaną zaimplementowane pewne mikropłatności, mało kto jednak mógł się spodziewać, że tryby gry offline trzeba będzie zakupić jako DLC.
Na ten moment nie wiadomo, ile trzeba będzie zapłacić za dodatkową zawartość. Jedno jest pewne: decyzja ta jest jednym z odważniejszych ruchów w historii serii gry. A Wy co o tym sądzicie? Czy według Was ta decyzja jest mocno kontrowersyjna, czy jednak uważacie za normalne, że firma przy przejściu na model F2P pokusiła się o płatne dodatki?
Foto: Shutterstock
Najnowsze wpisy
- Battlefield 2042 – poznaliśmy wymagania sprzętowe i datę otwartej bety
- Microsoft dostosuje ceny Xbox Game Pass do lokalnych rynków
- W Polsce przetestujemy trzy kolejne gry od Netflixa
- Pojawił się nowy Trojan, którego celem jest kradzież kont graczy
- Pierwsze recenzje FIFA 22 – przełomu nie ma, ale źle też nie jest
- Steam uniemożliwi granie w starsze wersje gier
Polecane wpisy
- Dying Light 2: Techland ujawnił nowe szczegóły
- NiOh i Sheltered za darmo w Epic Games Store
- Bethesda zapowiedziała Skyrim Anniversary Edition
- Remastery Mass Effect z oczekiwaną aktualizacją. Można już grać z angielskim dubbingiem i polskimi napisami
- Epic Games miał zaproponować 200 milionów dolarów za ekskluzywne gry Sony
- Kolejne darmówki od Epic Games Store
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia