Skocz do zawartości

Nonsensolog

  • wpisów
    6
  • komentarzy
    47
  • wyświetleń
    10 135

O blogu

xperiment

Wpisy na tym blogu

[Bzdety]06.07.12 <3

Powiało Abrahamowi pod żydami Karoliny bez mięsa. Wtem nazajutrz odezwał się pieśń krzesła na cztery kołach oparta symfonia graczy piłkarskiego szalika. Kiedy mama była jutro iść mi się chciało do głowy zielony mak. Okazało się, że remont pieniędzy odbył się gdy susza nawiedziła dom ubogich imigrantów z księżyca. Postanawiając napisać wiersz o majtkach z wazeliny gałęzi niebieskiego szkła, wróciła do szkatułki bez humoru na skale. Aczkolwiek wyglądała na upał jak miód. Baltazar, Baltazar mój dro

mirraseq

mirraseq

[30.04.12] Bzdety <3

Dzisiaj natchnęła mnie ochota na kwadratowy cień. Nigdy wcześniej nie przypuszczałem, że strong tata jadł obiad dzień wcześniej. Dlatego też, drodzy przyjaciele Kubusia Puchatka, pragnę ogłosić konkurs na wieżę o osiemnastej. Dziewięć dźwigów malowało party na drzwiach sąsiadów muchomorka czing-czang-czong. Kiedy wieczorem zapadła cisza na plaży, pojawił się on - prawdziwy rycerz doskonały w majtkach zamiast butów. Widziałem tytan czarnego lasu podczas bitwy pod hamburger stołowy. Nareście moda

mirraseq

mirraseq

[27-01-2016] Powrót z księżyca po latach

Dawno, dawno temu, na zielonej kaczce w majonezie siedziały sobie trzy potulne pierwiastki Siarki. Pewnego, niebieskiego dnia, postanowiły zapakować zakupy do telewizora. I tak przez kolejne dwa tygodnie ubiły schabowego. Policja była strasznie nieszczęśliwa, ponieważ schabowy należał do pani Karuzeli Dziecięcej, która uwielbiała jak się ją kopie w udo. Niczego nie spodziewające się pierwiastki wszczęły śledztwo dotyczące śledzia. Poszukiwania rozpoczęły od wielkiego jak mrówka dębu czekoladoweg

mirraseq

mirraseq

[25.04.2] Bzdety <3

Zaczynamy! Piszę to co mam na myśli, a na myśli mam pomidora i nie wiem skąd on się tu wziął. Czekolada też jest dobra, szczególnie gorzka Tak sobie myślę a co jeśli w grudniu po południu zrobić kopytka? Lubię pierogi, no kto ich nie lubi. Starość nie radość, a kto wymyślił te powiedzenie? Był stary czy młody? No i miraś będzie coś kodził ale nie powie co. Takie skompiradło. Wpadło mi na myśl słowo "detektyw" no to może coś o detektywistyce. Nie znam się na tym kompletnie ale ja jestem "mondly:

mirraseq

mirraseq

[09-03-21] Wśród zardzewiałych mebli

Po latach wena coraz ciężej przychodzi, to smutne. Pisałem przed chwilą core dumpa z musku ale jest on koruptowany i brakuje połowy. Człowiek z czasem niby starszy się robi ale jakoś tego nie zauważa a przynajmniej z psychicznej (czy psychologicznej?) strony. No dobra, być może jest trochę dojrzalszy niż kiedyś i zaczyna mieć typowe objawy ataków marudzenia i odcinania się na rzecz świętego spokoju ale poza tym nigdy by nie pomyślał, że ma pierdyliard lat. No chyba, że tylko ja tak mam ale coś c

mirraseq

mirraseq w Nonsensolog

[07-08-2016] Kwaśny sen

Godzina 3:49, ciepła, sierpniowa noc. Oczy nie chcą się otworzyć. Mają za złe, że muszą się wysilać o tak wczesnej porze. Zaczynają mówić. Wypowiadając słowa tworzą krajobraz snu, który dopiero co się skończył. Chcą tam wrócić i zostać jeszcze chwilę dłużej. Oczy się zamykają, wszystko robi się ciemne. W oddali widać światło. Oczy się radują i wykrzykują, że wraca. Światło staje się coraz bardziej intensywne i za chwile uderza z taką mocą, że wszystko staje się białe. Pomimo wszechogarniającej b

mirraseq

mirraseq

×
×
  • Dodaj nową pozycję...