Kolejność Fate

[MatJo1]

siema mam zamiar oglądać Fate na stronie Wbijam ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Wiem ,że Zero jest presequelem i raczej od tego bym chciał zacząc ale jest jeszcze jakiś zero 2012 i do tego potem jedni piszą żeby oglądać Stay Night drudzy żeby Unlimited i już nie mam pojęcia chce tylko dodać ,że interesuje mnie tylko główna fabuła jakieś tam fillery są mi totalnie zbędne! Więc jak ? ktoś mi może popodawać pokolei nazwy z tej strony :P ?

[Kaanashi]

Najlepsza droga to rozpoczęcie od fate/stay night, a potem przejście do fate/zero.

 

Teraz masz 3 wybory, jeśli chodzi o początek tej drogi.

 

1. Oglądasz fate/stay night z 2006, potem fate/zero

2. Oglądasz part 1 fate/stay night z 2014 i czekasz kilka miesięcy aż skończy się part 2 (jeszcze się nie zaczął), następnie przechodzisz do fate/zero

3. Oglądasz fate/stay night z 2006, potem fate/zero, a potem fate/stay night z 2014

 

Ja wybralem 3 droge, ale jak nie chce Ci się oglądać dwa razy prawie takich samych 12 odcinków to wybierz drogę 1 albo 2. 

[xeno4141]

[Kaanashi]

ale tu nie o to chodzi co jest prequelem, a co sequelem. Lepiej imo się ogląda fate/zero po fate/stay night, z resztą fate/zero wyszlo później. 

[TheMadMan9512]

Najlepiej oglądać według daty premiery czyli 3 droga według @Kaanashi

[armoro]

 

3. Oglądasz fate/stay night z 2006, potem fate/zero, a potem fate/stay night z 2014

 

 

Tylko tak. Najsensowniej oglądać anime według daty premiery. Po FSN z 2006 jest jeszcze film kinowy UBW.

[Kaanashi]

Tylko tak. Najsensowniej oglądać anime według daty premiery. Po FSN z 2006 jest jeszcze film kinowy UBW.

no wlasnie nie tylko tak, bo może on nie będzie miał w ogóle ochoty oglądać wersji z 2014, bo w pierwszych 10 odcinkach szczerze mówiąc jest mało różnic  

 

Co do filmu kinowego moim zdaniem jest c*****y. Jest to takie streszczenie UBW, a ubw się jeszcze nie skonczylo, imo film kinowy ubw dobry do przypomnienia fate/stay night ubw, ale tak po prostu, zeby sobie jebnać to nie polecam.

[armoro]

bo może on nie będzie miał w ogóle ochoty oglądać wersji z 2014, bo w pierwszych 10 odcinkach szczerze mówiąc jest mało różnic

 

 

Tylko, że jak widzę to ta seria z 2014 roku to alternatywa dla Fate/Stay Night: Unlimited Blade Works, czyli ścieżki Rin. Natomiast FSN z 2006 roku to była ścieżka Saber.

 

 

 

 

Co do filmu kinowego moim zdaniem jest c*****y. 

Pamiętam, że jak obejrzałem UBW po zakończeniu FSN to byłem bardzo zawiedziony. Gorsza cała konstrukcja fabularna, brakowało dobrych walk i klimatu. Również bardzo mi się nie spodobało to co zrobili z Ilyą.

[Kaanashi]

Tylko, że jak widzę to ta seria z 2014 roku to alternatywa dla Fate/Stay Night: Unlimited Blade Works, czyli ścieżki Rin. Natomiast FSN z 2006 roku to była ścieżka Saber.

 

 

Pamiętam, że jak obejrzałem UBW po zakończeniu FSN to byłem bardzo zawiedziony. Gorsza cała konstrukcja fabularna, brakowało dobrych walk i klimatu. Również bardzo mi się nie spodobało to co zrobili z Ilyą.

Wlasnie to co zrobili z ilyą według mnie było fajne, było na co popatrzeć, jeśli chodzi o brutalność   . nawet ją polubiłem, więc jej śmierć tymbardziej wywarła na mnie emocje. 

 

Tak, masz racje, film kinowy jest średni, ale o tym już pisałem. 

 

 

Masz rację, seria z 2014 jest alternatywną wersją, nie zmeinia to jednak faktu, że może wynudzić niefana, bo przez pierwsze 10 odcinków jest mało różnic. 

[armoro]

Wlasnie to co zrobili z ilyą według mnie było fajne, było na co popatrzeć, jeśli chodzi o brutalność   . nawet ją polubiłem, więc jej śmierć tymbardziej wywarła na mnie emocje. 

 

Nie lubię czegoś i nigdy nie uznam takich scen za zaletę. W tym nie ma nic fajnego. Mogą być takie sceny odnośnie złych lub denerwujących postaci.

 

 

 

 

Masz rację, seria z 2014 jest alternatywną wersją, nie zmeinia to jednak faktu, że może wynudzić niefana, bo przez pierwsze 10 odcinków jest mało różnic. 

Jeśli spojrzeć na ilość odcinków, świetne walki i jakość wizualną to nie ma możliwości się nudzić i to bez względu na ilość podobieństw do FSN z 2006 roku.

[Kaanashi]

Nie lubię czegoś i nigdy nie uznam takich scen za zaletę. W tym nie ma nic fajnego. Mogą być takie sceny odnośnie złych lub denerwujących postaci.

 

 

Jeśli spojrzeć na ilość odcinków, świetne walki i jakość wizualną to nie ma możliwości się nudzić i to bez względu na ilość podobieństw do FSN z 2006 roku.

ja lubie jak ginie mi postac, którą lubialem

 

Mylisz się. Mimo swietnych walk i jakosci wizualnej mozna się nudzić, ja sam to udowadniam, bowiem przy fate/stay night z 2014 roku się nudziłem.

[indywidualistaA]

Obejrzyj jedynie F/Z i na tym zakończ swoje przygody z Fatem, reszta to dno i same wodorosty.

[Diukes]

Obejrzyj jedynie F/Z i na tym zakończ swoje przygody z Fatem, reszta to dno i same wodorosty.

Nie zgodzę się, UBW serie (pierwsza i sequel) są dobre w moim mniemaniu, nie tak przeciętne jak przeciętniaki (jak to brzmi ). Ogląda się świetnie, nie wiesz co będzie dalej, czym cię zaskoczą. A bohaterowie... no cóż. Wolę tych od tych z zero Zresztą, niech sam zobaczy czy mu się podoba, czy też nie. 

[indywidualistaA]

Skoro wspomniałeś już o bohaterach, to ciekawi mnie postać Sakury (?). Ponieważ, w pierwszych odcinkach było pokazane, że ma ona pieczęć. A później się okazuje że to jej przyrodni brat jest mistrzem Rider, która w sumie omkle "zginęła". Czyli co, Sakura już nie jest mistrzem ? Czy po prostu przekazała bratu tę pieczęć ? I w sumie co zabiło Rider ? Może jednak obejrzę do końca ? A no i Illyasviel... Chce zabić Shirou boo.. ?

[Kaanashi]

Skoro wspomniałeś już o bohaterach, to ciekawi mnie postać Sakury (?). Ponieważ, w pierwszych odcinkach było pokazane, że ma ona pieczęć. A później się okazuje że to jej przyrodni brat jest mistrzem Rider, która w sumie omkle "zginęła". Czyli co, Sakura już nie jest mistrzem ? Czy po prostu przekazała bratu tę pieczęć ? I w sumie co zabiło Rider ? Może jednak obejrzę do końca ? A no i Illyasviel... Chce zabić Shirou boo.. ?

Zależy o jakąscieżke fabularną CI chodzi. Jeśli o ubw, to Rider zgineła przez Caster, z tego co pamiętam. A sakura nie byla mistrzem, przynajmniej nie pamietam tego. Należy do rodziny magów, wiec pewnie ma jakieś znaki magiczne na ciele, czy blizny z przeszłości (pozdro dla wtajemniczonych). Illyasviel nie chce zabić shirou. Bardziej traktuje go jako "bracziszka", ciekawostke. Chcialaby sie tez pewnie wiecej dowiedzieć o Kiritsugu, ktory jest ojcem Illyasviel i jednoczesnie w pewnym sensie ojcem shirou. 

Nie zgodzę się, UBW serie (pierwsza i sequel) są dobre w moim mniemaniu, nie tak przeciętne jak przeciętniaki (jak to brzmi ). Ogląda się świetnie, nie wiesz co będzie dalej, czym cię zaskoczą. A bohaterowie... no cóż. Wolę tych od tych z zero Zresztą, niech sam zobaczy czy mu się podoba, czy też nie. 

Cóż, o ile Fate/stay night warto obejrzeć, bo jest to spoko seria (nic więcej, jakoś nie potrafię dostrzec w tym nic głębszego, czy ponadprzeciętnego. powiedzialbym, ze średniak w idealnej oprawie czyli kreska, animacja muzyka), tak zgadzam się z tezą jakoby Fate/zero mialobyć o wiele lepszą serią. Raczej większość widzów tak uważa.