Tablica Ouija

[WasserFull]

Witam. Co sądzicie o tej tablicy? Jest naprawdę taka straszna jak się opisuje i może wywołać duchy? Ja nie ośmieliłbym się jej użyć - za duże ryzyko jak dla mnie. A co wy powiecie o tym?
 Czy może ktoś z was już to używał?

 

Zamieszczam tutaj wyjaśnienie jezeli ktoś nie wie co to jest:

Tablica ouija to nie zabawka. Większość ludzi chciałaby choć raz sprawdzić jej działanie. Kiedy już to zrobią, często woleliby nigdy nie mieć jej w ręku.

W dużym skrócie, tabliczka ouija to drewniana plansza, na której wypisane są litery alfabetu, cyfry od 0 do 9, słowa TAK i NIE oraz ŻEGNAJ. Poza tym potrzebny jest specjalny wskaźnik, na którym kładą palce wszyscy uczestnicy spotkania. Jedna z osób głośno woła o odpowiedź ze świata duchów. Kontaktująca się zjawa może w jakiś sposób zamanifestować swoją obecność. 

Następnie uczestnicy zadają pytania, a duch odpowiada na nie poprzez wskazywanie kolejnych liter, cyfr lub słów. Sceptycy twierdzą, że to ktoś z obecnych popycha wskaźnik. Jest to oczywiście możliwe i na pewno się zdarza. Zwolennicy magicznych seansów tymczasem uważają, że to przywołany duch kieruje palcami osób. Czasami tablica ujawnia fakty, których nikt z obecnych nie mógł znać...

Tablica ouija jest najpopularniejszym sposobem kontaktu z inną sferą lub przynajmniej jest uważana za umożliwiającą taki kontakt. Istnieje mnóstwo relacji z seansów z jej użyciem. Co ciekawe, osoby które brały w nich udział często przestrzegają innych przed podobnymi doświadczeniami. Pokusa jest jednak dla wielu zbyt silna...

Wierzyć czy nie wierzyć? Zawsze warto jednak zachować maksymalne środki bezpieczeństwa. Na pewno nie zaszkodzą. Przywołanego ducha należy zapytać trzy razy, czy jest dobrym duchem. Dopiero za trzecim razem powie prawdę. Nigdy nie należy prosić ducha o udowodnienie jego obecności i „mocy” poprzez przesuwanie przedmiotów w pomieszczeniu lub gaszenie świec. Może to otworzyć przejście między sferą duchów i naszym światem, do czego nie wolno dopuścić. Zawsze należy podziękować za kontakt i poprosić ducha o spokojne odejście tam, skąd przybył bez krzywdzenia nikogo. Porady te zostały sformułowane na podstawie wielu relacji z użycia ouija.

Oto niektóre z nich:

Dwóch braci postanowiło sprawdzić, czy ouija rzeczywiście działa. Początkowo nic się nie działo, ale w pewnym momencie wskaźnik zaczął się poruszać. Jeden z chłopców poprosił o dowód, że kontakt naprawdę jest prawdziwy poprzez zaprezentowanie czegoś nadnaturalnego. Rezultaty tej prośby były zaskakujące i przerażające. Tabliczka odpowiedziała, ze dziadek jednego z ich przyjaciół umrze w ciągu tygodnia. Żyrandol zaczął się kołysać. Temperatura w pokoju spadła i chłopcy zaczęli się trząść z zimna. Całe pomieszczenie wypełnił odrażający odór śmierci. Nagle wszystko ustało i w pokoju zrobiło się zupełnie cicho. Chłopcy otworzyli szeroko okna, aby pozbyć się smrodu rozkładających się zwłok i postanowili zapomnieć o całym wydarzeniu. Jednak kilka dni później dowiedzieli się o śmierci dziadka jednego z przyjaciół, dokładnie jak zapowiedziała tablica. Mimo że chłopcy wyrzucili tablicę ouija, spokój nie powrócił do ich domu. Nawet po kilku latach od czasu do czasu żyrandol zaczyna się kołysać, w pokoju robi się zimno i powraca obrzydliwy zapach.

Jeszcze straszniejsze doświadczenie spotkało pewną rodzinę z Toronto. Rodzice z dwójką dzieci postanowili spędzić wieczór na zabawie z tabliczką ouija. Początkowo wszystko szło dobrze, rodzice kierowali wskaźnikiem, było mnóstwo śmiechu. W pewnym momencie jednak wskaźnik zaczął poruszać się sam. Dorośli sądzili, że to któreś z dzieci zrozumiało zabawę i zadawali pytania dalej. Gdy więc „duch” zapytał, czy może złożyć im wizytę, zgodzili się. W ich salonie rozpętało się piekło. Pojawiło się coś, co zaczęło ich atakować. Cała rodzina została poparzona i pogryziona. Nie mogli wydostać się z pokoju. Ataki trwały przez ponad godzinę. Następnie wszystko ucichło tak nagle, jak się zaczęło. Wszyscy wymagali pomocy lekarskiej.

 

 

A tutaj filmik jak to działa: 

https://www.youtube.com/watch?v=U6LNL-ASHj4

 

[Missbułgaria]

Fake.

A ten filmik jest również fake.

[LeftBrizzle]

Tablica Houija to gra dla nerdów z gimbazy

[Bastin_]

Nigdy tego nie robiłem i nie zamierzam, zbyt nie bezpieczne wolę nie wdawać się w konflikt z duchami ;D

 

https://www.youtube.com/watch?v=9IHwArY7vTs

 

 

Filmik nr 5 wygląda na prawdziwy  

[Arialll]

Nie próbowałem i nie mam zamiaru. Lepiej dmuchać na zimne.

[Gość]

Jest kilka horrorów, w których występuje motyw tej planszy. Wiadomo, ciekawość mogłaby mnie popchnąć do spróbowania. Gorzej tylko, jak faktycznie ściągnę na siebie jakiś wrogi byt 

[cola!]

Napewno istnieją jakieś byty i są na to filmy i zeznania osób. Miektóre to fake. Nie mam zamiaru tego dotykaó

[jimmyblack]

Nie bawcie się tym, bo to zabawka szatana. Można tym wywołać demony i odbyty a przy okazji otwierasz furtkę diabłu.

[MPCTaylor]

Na tym forum to się chyba same dzieci z gimnazjum wypowiadają, które odrzucają wszystko dookoła. Tak to jest jak się ma klapki na oczach i nie ma się żadnych doświadczeń związanych z konkretną dziedziną.

Jeśli chcesz spróbować, to nikt Cię nie zatrzyma. Duchy istnieją i jeśli chcesz, to możesz się z nimi kontaktować, ale prawda jest taka, że nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Ja nie mam zamiaru się wypowiadać

"moim zdaniem...", bo wiem, że tak jest. Życie to nie tylko świat fizyczny. Ja dałbym sobie spokój, bo nie widzę sensu ryzyka, skoro po śmierci poznam pełen wymiar, a nie jego część.

[WasserFull]

Też tak właśnie myślę, że jest to bardzo prawdopodobne. To tak jest, oglądanie wywoływanie duchów a potem duża ciekawość tym czy faktycznie to działa. Ale ja i tak nie zamierzam tego robić, gdyż bardzo bym mógł tego żałować a frajdy mi to nie przyniesie.

[jimmyblack]

Raz się tym bawiłem i do dziś nie jestem normalny, mam dużo szatanów wszędzie teraz. Moja mama i oboje ojców nie odzywają się do mnie. Przestałem też chodzić do kościoła, bo jak tylko wchodziłem do środka to robiło mi się słabo. Tak naprawdę to, co pojawia się na tabliczki to kłamstwa żeby otworzyć twoje serce dla szatanów. Teraz w gimnazjum mówią, że jestem szatanistą, a jutro idę do lekarza, który zrobi mi egzorcyzmy.

[Chatter]

Na tym forum to się chyba same dzieci z gimnazjum wypowiadają, które odrzucają wszystko dookoła. Tak to jest jak się ma klapki na oczach i nie ma się żadnych doświadczeń związanych z konkretną dziedziną.

Jeśli chcesz spróbować, to nikt Cię nie zatrzyma. Duchy istnieją i jeśli chcesz, to możesz się z nimi kontaktować, ale prawda jest taka, że nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Ja nie mam zamiaru się wypowiadać

"moim zdaniem...", bo wiem, że tak jest. Życie to nie tylko świat fizyczny. Ja dałbym sobie spokój, bo nie widzę sensu ryzyka, skoro po śmierci poznam pełen wymiar, a nie jego część.

jak można k***a wierzyć w duchy i świat pozamaterialny, przecież to idiotyczne

[jimmyblack]

@up

Nie oceniaj tak ludzi, bo przecież nie ma dowodów ,że nie ma duchów, w książce na religi było napisane, że szatany są prawdziwe.

[Etaku]

Nie polecam tego robic, mozesz otworzyc "portal" gdzie duchy przejda do tego swiata (najczesciej demony),a wyprosic ciezko, pozniej opetania i temu podobne.

[jimmyblack]

@up

potwierdzam

raz użyłem i teraz mam opętał mnie straszny demoniczny odbyt

[veimiK]

Nie polecam tego robic, mozesz otworzyc "portal" gdzie duchy przejda do tego swiata (najczesciej demony),a wyprosic ciezko, pozniej opetania i temu podobne.

 

Duchy != demony. Duchy mogą być przyjazne. Wyprosić samego ducha nie jest tak trudno, wystarczy ochronić się solą, dowiedzieć się do czego duch jest przywiązany i to zniszczyć. Ewentualnie osypać solą zwłoki i spalić. Z demonami, no to pentagram i egzorcyzmy.

 

Albo za dużo oglądam Supernaturala.

[Joan Paulos 2]

nie polecam

kiedys sie tym bawilem z kolegami w gimnazjum i od tamtej pory mam obsesje na punkcje kremuwek wadowickich ;/

zdecydowanie przywoluje zle duchy i szatany

[MPCTaylor]

 

Na tym forum to się chyba same dzieci z gimnazjum wypowiadają, które odrzucają wszystko dookoła. Tak to jest jak się ma klapki na oczach i nie ma się żadnych doświadczeń związanych z konkretną dziedziną.

Jeśli chcesz spróbować, to nikt Cię nie zatrzyma. Duchy istnieją i jeśli chcesz, to możesz się z nimi kontaktować, ale prawda jest taka, że nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Ja nie mam zamiaru się wypowiadać

"moim zdaniem...", bo wiem, że tak jest. Życie to nie tylko świat fizyczny. Ja dałbym sobie spokój, bo nie widzę sensu ryzyka, skoro po śmierci poznam pełen wymiar, a nie jego część.

jak można k***a wierzyć w duchy i świat pozamaterialny, przecież to idiotyczne

 

No pewnie, przecież życie jest tylko na naszej planecie, zapomniałem. Widziałem duchy i miałem z nimi spotkania, w mojej rodzinie nie tylko ja, z bliskich moich przyjaciół nie jestem jedyny.

Co tam cię opinia jakiegoś randoma z Internetu, nie? Nie powiem, że idiotyczne jest wierzenie, że istnieje życie tylko materialne, bo nie jest - nie każdy wie to od razu, niektórzy dopiero po śmierci.

Idiotyczne jest wyśmiewanie ludzi, którzy coś wiedzą, interesują się danym tematem i mają z tym doświadczenia, a nie siedzą na dupie przed komputerem i krytykują każdego dookoła. Zrozumiałbym

jakbyś się nie zgodził ze mną, bo nikt nie musi, ale zachowałeś się jak totalny chamski dziad.

[jimmyblack]

Jako, że dostałem ostrzeżenie za trolling w temacie postanowiłem się ogarnąć... za sprawą ludziego podejścia moda

 

Uważam, że duchy to brednie. Nigdy żadnego nie widziałem, nie widziałem też żadnego przekonującego dowodu, który potwierdza ich istnienie. Uważam, że jeśli ktoś twierdzi, że widział ducha, to ma coś źle z głową, został poddany ciężkiemu praniu mózgu lub tak bardzo chce wierzyć, że nagina fakty aby pasowały do jego wizji świata. Jestem w stanie się z wami założyć, że nawet jeśli użyłbym tej tabliczki, to nic by się nie stało, mógłbym wykonać jakie tylko chcecie wywołania duchów i też by nic się nie stało. Oczywiście gdyby wykonała to osoba, która w to wierzy, to wpłynęło by to na jej psychikę i zaczęło by się coś dziać... takie psychologiczne sztuczki. UFO, duchy, wierzenia religijne, wszystko wrzucam do jednego wora... z tym, że UFO chyba jest najbardziej prawdopodobne.

[Gość]

Jako, że dostałem ostrzeżenie za trolling w temacie postanowiłem się ogarnąć... za sprawą ludziego podejścia moda

 

Uważam, że duchy to brednie. Nigdy żadnego nie widziałem, nie widziałem też żadnego przekonującego dowodu, który potwierdza ich istnienie. Uważam, że jeśli ktoś twierdzi, że widział ducha, to ma coś źle z głową, został poddany ciężkiemu praniu mózgu lub tak bardzo chce wierzyć, że nagina fakty aby pasowały do jego wizji świata. Jestem w stanie się z wami założyć, że nawet jeśli użyłbym tej tabliczki, to nic by się nie stało, mógłbym wykonać jakie tylko chcecie wywołania duchów i też by nic się nie stało. Oczywiście gdyby wykonała to osoba, która w to wierzy, to wpłynęło by to na jej psychikę i zaczęło by się coś dziać... takie psychologiczne sztuczki. UFO, duchy, wierzenia religijne, wszystko wrzucam do jednego wora... z tym, że UFO chyba jest najbardziej prawdopodobne.

Takie trochę z dupy uzasadnienie. Nie ma dowodów na istnienie, to nie istnieje. Dowodów na nieistnienie też nie ma, więc mamy trochę paradoks.

Sam podchodzę do tego z dystansem, ale niczego nie neguję, gdyż tego nie doświadczyłem. Co do ludzi opowiadających sensacyjne historie. Być może robią to, by zdobyć chwilową sławę. Być może naprawdę to przeżyli.

[Etaku]

A co poradzic, boszkiem dla wiekszosci ludzi na tym forum jest komputer, zycia nie maja napie**** cale dnie, i krytujuja osoby wierzace.

Jak to mowia kozak w necie p*zda w swiecie.

[jimmyblack]

@lolens123

Tak samo z dupy jak to, że możesz zostać skazany tylko dlatego, że ktoś powiedział: "@lolens123 zabił, bo ja tak mówię".

Jeśli ktoś twierdzi, że coś istnieje, to musi to udowodnić. Nie można przyjmować wszystkiego na wiarę, lub tylko dlatego, że ktoś twierdzi, że tak jest. Jeśli ktoś przedstawi mi dowody na istnienie duchów, jestem skłonny przyznać mu rację.

 

@Etaku

Krytykuję osoby wierzące nie dlatego, bo używam tego forum lub kompa, a dlatego bo ich wierzenia są bez sensu.

[Gość]

@lolens123

Tak samo z dupy jak to, że możesz zostać skazany tylko dlatego, że ktoś powiedział: "@lolens123 zabił, bo ja tak mówię".

Jeśli ktoś twierdzi, że coś istnieje, to musi to udowodnić. Nie można przyjmować wszystkiego na wiarę, lub tylko dlatego, że ktoś twierdzi, że tak jest. Jeśli ktoś przedstawi mi dowody na istnienie duchów, jestem skłonny przyznać mu rację.

 

@Etaku

Krytykuję osoby wierzące nie dlatego, bo używam tego forum lub kompa, a dlatego bo ich wierzenia są bez sensu.

Wątpie, żebyś został skazany, gdybym powiedział na policji, że kogoś zabiłeś.

 

To niemożliwe, by dać argument, który uzyskałby powszechną akceptację. Nie mogę na przykład, ponad wszelką wątpliwość - w sposób, który przekonałby wszystkich filozofów - udowodnić, że Góry Skaliste naprawdę istnieją jako niezależny od umysłu obiekt. Nie mogę udowodnić, że cały wszechświat nie pojawił się z hukiem pięć minut temu i że wszystkie nasze wspomnienia nie są iluzją. Nie mogę nawet udowodnić, że ludzie których widujesz w obrębie swojego uniwersytetu lub szkoły są istotami myślącymi. Być może są tylko bardzo zmyślnymi robotami. Nie ma żadnej interesującej filozoficznej tezy, którą można by udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Dlatego też fakt, że argumentów na istnienie boga nie da się matematycznie dowieść, nie osłabia tezy, iż on faktycznie istnieje. Po prostu, ten problem kwalifikuje się do tej samej kategorii, co pytania o istnienie niezależnego od umysłu ludzkiego świata zewnętrznego lub o to, skąd wiemy czy inni ludzie naprawdę posiadają rozum. Czy to znaczy, że argumenty sa bezużyteczne? W żadnym wypadku. Pewnie, nie mogę dać argumentu, który każdego by przekonał, ale to nie znaczy, że nie mam powodów, aby w coś wierzyć.

 

@Etaku "Jak to mowia kozak w necie p*zda w swiecie."

Czasem zdarzy się kozak w necie i kozak w świecie albo pizda w necie, kozak w świecie, albo pizda w necie, pizda w świecie. Trzeba brać poprawkę.

Niby się czepiasz, ale sam krytykujesz ludzi, nie znając ich. Klischee

[jimmyblack]

@lolens123

Masz rację, nie zostałby nikt skazany tylko dlatego, że tak powiedziałem. Potrzebne są na to dowody, których w wypadku duchów lub wspomnianego przez Ciebie boga nie ma. Czemu nie chcesz uwierzyć, że ktoś kogoś zabił, a wierzysz, że istnieją duchy, tylko dlatego, bo ktoś tak mówi? Jestem osobą sceptyczną, nie uwierzę w ducha puki nie będzie na to dowodów. Osoby wierzące w duchy, na które nie ma dowodów skazują się na życie w dwóch standardach tego, co będą uważać za prawdę - jeden dla duchów, drugi dla całej reszty, lub skazują się na akceptowanie wszystkich bredni.

Mam też wrażenie, że wielu osobom filozofia zrobiła wodę z mózgu. Zbyt dużo filozofują i debatują o tym co jest prawdziwe, zamiast zwyczajnie patrzeć. 

[Gość]

"Mam też wrażenie, że wielu osobom filozofia zrobiła wodę z mózgu. Zbyt dużo filozofują i debatują o tym co jest prawdziwe, zamiast zwyczajnie patrzeć. "

Ja sam jestem realistą. Napisałem to w obronie tych, którzy mieliby problem z obroną swojego zdania

Bardzo podoba mi się ostatnie, twoje zdanie. Zwyczajnie patrząc, jaki sens ma cokolwiek? Ludzie rodzą się, pracują, umierają. Zabija ich wojna, choroby, starość, wypadki.

Są niewolnikami własnego umysłu, ponieważ wierzą, że na tym polega życie. Najbardziej kuriozalny przykład. Wyścig szczurów. Przecież pieniądze to tylko papier z nadrukiem. Ktoś narzucił, że mają być nieodłącznym elementem życia i bez tego nie idzie. Na końcu i tak skończymy pod ziemią i cały ten wysiłek pójdzie w pizdu.