Wiedźmin 3 Krew i Wino - który rynsztunek pod szermierza?

[blazej2222]

Witam.Mam zbudowane wiedźmina pod szermierza, i poszukuję najlepszego rynsztunku w grze.Znalazłem arcymistrzowskie schematy na wszystkie wiedźmińskie rynsztunki.Który z nich mam wybrać pod szermierza? Zastanawiałem się miedzy kotem a wilkiem.Proszę o poradę.

[aresorek]

Na typową walkę dobry jest Arcymistrzowski Rynsztunek Niedźwiedzia, ale ja polecam Rynsztunek Wilka, dobry i pod szkołę Geralta

[blazej2222]

Głównie zastanawiałem się nad kotem ze względu na ogromne premie do siły ataku

Co do niedźwiedzia, rzeczywiście nad tym rynsztunkiem się zastanawiałem, jednak jest to ciężka zbroja, a to trochę nie pasuje mi pod wiedźmina, który powinien być szybkim i sprawnym szermierzem

Co do szkoły wilka, to też czuję sentyment do tego rynsztunku(moja ulubiona szkoła wiedźmińska), ale ma strasznie dziwne premie

Najchętniej wybrałbym Wilka, ale czy jest odczuwalna różnica między niedźwiedziem/kotem?

[aresorek]

W sumie to jest to tak późny stan gry, że za bardzo tego nie będzie widać. Co innego, jakby to był początek podstawki, ale wtedy nie mógłbyś założyć tej zbroi

[GFan]

Pamiętaj, że zawsze można zakląć zbroję niedźwiedzia tak by była traktowana jako lekki pancerz. Działa to świetnie z talentem "szkoła kota" 

[olifian]

Głównie zastanawiałem się nad kotem ze względu na ogromne premie do siły ataku

Co do niedźwiedzia, rzeczywiście nad tym rynsztunkiem się zastanawiałem, jednak jest to ciężka zbroja, a to trochę nie pasuje mi pod wiedźmina, który powinien być szybkim i sprawnym szermierzem

Co do szkoły wilka, to też czuję sentyment do tego rynsztunku(moja ulubiona szkoła wiedźmińska), ale ma strasznie dziwne premie

Najchętniej wybrałbym Wilka, ale czy jest odczuwalna różnica między niedźwiedziem/kotem?

Jak najbardziej. W niedźwiedziu możesz pozwolić sobie na przyjmowanie hitów od przeciwników (główna zasługa pancerza) - kosztem mniejszego dpsa. Kot natomiast zbudowany jest tak, że zabijasz przeciwników w mgnieniu oka, ale musisz się bardziej bawić w uniki (ogólnie w zamkniętych pomieszczeniach może być ciężko). Co polecam? Otóż zdecydowałem się na kota, bo przypomina walkę, która być powinna (tutaj unik, potem atak, odskoczysz, użyjesz znaku, znowu zaatakujesz).

 

Pamiętaj, że zawsze można zakląć zbroję niedźwiedzia tak by była traktowana jako lekki pancerz. Działa to świetnie z talentem "szkoła kota" 

Zaklinanie jest kosztowne, ale nie to mam na myśli. Grając w wiedźmina, nie gramy tak samo jak w skyrima (gdzie rozglądamy się, aby wyciągnąć jak najlepsze statystyki). Ten świat ma wejść w nas i pokazać, że również bierzemy w tym wszystkim udział. Skupiamy się na klimacie, a niedźwiedź (jako lekki pancerz, no i ogólnie) nie oddaje tego klimatu. Oczywiście zależy od twojego punktu widzenia, ale to chyba jasne, iż wiedźmini w ciężarnych zbrojach nie paradują.

 

W sumie to jest to tak późny stan gry, że za bardzo tego nie będzie widać. Co innego, jakby to był początek podstawki, ale wtedy nie mógłbyś założyć tej zbroi

Oczywiście, że widać takie rzeczy (mniejsze dpsy / większe dpsy ; mniejszy pancerz / większy pancerz - zawsze to odczuwamy). Mniej na uwadze to, iż przeciwnicy są dostosowani do poziomu dodatku, a nie do poziomu podstawki. W innym wypadku byś zabijał wszystko na hita i nie otrzymywał praktycznie żadnych obrażeń (bez względu na rynsztunek).

[blazej2222]

Hmm, myślę że jednak zdecyduję się na kota, gdyż uniki są moją mocną stroną, a jednak wolę mieć większego DPSa

Jak pomiędzy rynsztunkami prezentuje się wilk?

[olifian]

Hmm, myślę że jednak zdecyduję się na kota, gdyż uniki są moją mocną stroną, a jednak wolę mieć większego DPSa

Jak pomiędzy rynsztunkami prezentuje się wilk?

Wilk jest czymś w rodzaju hybrydy. Trochę premii do ataku, trochę do regeneracji adrenaliny, trochę więcej (od pozostałych bonusów - głównie dzięki mieczom) do mocny znaków. Czy warto? Otóż tutaj można spekulować, choć ta hybryda nijako sprawdza się w porównaniu z pozostałymi rynsztunkami. Jedynym plusem jest wygląd, który niestety nie idzie w parze z przydatnością rynsztunku. Powinni skupić się (podczas tworzeniu) na jednym aspekcie tego kompletu i go doszlifować, ale niestety dostaliśmy średniaka strasznego. Oczywiście ostatecznie będziesz sobie jakoś dawał radę z tym rynsztunkiem.

@Edit: Zapomniałem dodać, że jest to bardziej alternatywa dla tych, którzy lubią grać na średnich zbrojach i skupiać się na graniu głównie znakami (rynsztunek gryfa).

[Jano900]

Kot - coś a'la zabójca, bonusy do krytyków itd.

Niedźwiedź - typowy tank, ograniczona regeneracja znaków

Gryf - zrównoważony

Wilk - dobry pod walkę wręcz, pomiędzy pancerzem lekkim a średnim

Mantikora - to samo

Idąc tym tokiem myślenia brałbym wszystko oprócz niedźwiedzia. 

[aresorek]

 

Głównie zastanawiałem się nad kotem ze względu na ogromne premie do siły ataku

Co do niedźwiedzia, rzeczywiście nad tym rynsztunkiem się zastanawiałem, jednak jest to ciężka zbroja, a to trochę nie pasuje mi pod wiedźmina, który powinien być szybkim i sprawnym szermierzem

Co do szkoły wilka, to też czuję sentyment do tego rynsztunku(moja ulubiona szkoła wiedźmińska), ale ma strasznie dziwne premie

Najchętniej wybrałbym Wilka, ale czy jest odczuwalna różnica między niedźwiedziem/kotem?

Jak najbardziej. W niedźwiedziu możesz pozwolić sobie na przyjmowanie hitów od przeciwników (główna zasługa pancerza) - kosztem mniejszego dpsa. Kot natomiast zbudowany jest tak, że zabijasz przeciwników w mgnieniu oka, ale musisz się bardziej bawić w uniki (ogólnie w zamkniętych pomieszczeniach może być ciężko). Co polecam? Otóż zdecydowałem się na kota, bo przypomina walkę, która być powinna (tutaj unik, potem atak, odskoczysz, użyjesz znaku, znowu zaatakujesz).

 

Pamiętaj, że zawsze można zakląć zbroję niedźwiedzia tak by była traktowana jako lekki pancerz. Działa to świetnie z talentem "szkoła kota" 

Zaklinanie jest kosztowne, ale nie to mam na myśli. Grając w wiedźmina, nie gramy tak samo jak w skyrima (gdzie rozglądamy się, aby wyciągnąć jak najlepsze statystyki). Ten świat ma wejść w nas i pokazać, że również bierzemy w tym wszystkim udział. Skupiamy się na klimacie, a niedźwiedź (jako lekki pancerz, no i ogólnie) nie oddaje tego klimatu. Oczywiście zależy od twojego punktu widzenia, ale to chyba jasne, iż wiedźmini w ciężarnych zbrojach nie paradują.

 

W sumie to jest to tak późny stan gry, że za bardzo tego nie będzie widać. Co innego, jakby to był początek podstawki, ale wtedy nie mógłbyś założyć tej zbroi

Oczywiście, że widać takie rzeczy (mniejsze dpsy / większe dpsy ; mniejszy pancerz / większy pancerz - zawsze to odczuwamy). Mniej na uwadze to, iż przeciwnicy są dostosowani do poziomu dodatku, a nie do poziomu podstawki. W innym wypadku byś zabijał wszystko na hita i nie otrzymywał praktycznie żadnych obrażeń (bez względu na rynsztunek).

 

To najwyraźniej muszę być ślepy bo sam nie zauważyłem. Wiem, że wtedy by praktycznie wszystko padało na jedno uderzenie, ale to jest tak późny stany gry, że zbytnio tego nie widać, umiejętności też dają swoje. I moim zdaniem, zmiany widać najwyżej przy przypadku porównaniu rynsztunku niedźwiedzia z np kotem, względem hp i pancerzem.

[olifian]

To najwyraźniej muszę być ślepy bo sam nie zauważyłem. Wiem, że wtedy by praktycznie wszystko padało na jedno uderzenie, ale to jest tak późny stany gry, że zbytnio tego nie widać, umiejętności też dają swoje. I moim zdaniem, zmiany widać najwyżej przy przypadku porównaniu rynsztunku niedźwiedzia z np kotem, względem hp i pancerzem.

Jak można nie odczuć różnicy w:

 

KOT: 50% siły ataku, 20 % na kryta, 25% na krwawienie (rynsztunek) + perk, który daje 25% obrażeń krytycznych za każdy element rynsztunku (czyli 100% dodatkowych obrażeń z kryta) i 5% do obrażeń szybkich ataków (czyli 20%) ~ nie wiem, czy miecze się liczą do tych premii "rynsztunku" z perku, więc ich nie biorę pod uwagę.

 

NIEDŹWIEDŹ: 95% przyrostu punktów adrenaliny, obrażenia krytyczne 150% + perk, który daje +5% do max. żywotności (czyli 20% dodatkowego HP) i 5% do obrażeń silnych ataków (czyli 20%) ~ nie licząc mieczy

 

Gryfa nie chce mi się już liczyć, ale nie ma on takiego DPSa, ani takiego HP, ani takiego pancerza.

Pominąłem też fakt odporności na obrażenia.

Widać ogromną różnicę w obrażeniach oraz jest ogromna różnica odporności. Koleś na yt pokazywał wszystko, że w niedźwiedziu możesz otrzymać jakoś ~ x5 więcej obrażeń - gdzie DPS różnił się zupełnie między nimi (nie pamiętam już ile dokładnie).

[Quicklly]

Osobiście wybierałbym pomiędzy kotem a niedźwiedziem.

[Smaczek]

Pod szermierza bardzo polecam kota. Sam mam zrobioną taka postać i ilość dmg'a powala.

[blazej2222]

Wybrałem rynsztunek kota, ale jestem na takim etapie rozgrywki że znajduję np miecz który ma +75 krytyczne, 200 przebicie pancerza i o 120 więcej dmg niż miecz kota...

Normalnie wybrałbym ten miecz, a nie miecz kota, ale nie chcę tracić premii za cały ekwipunek.Ta premia się do czegoś przydaje?Lepiej latać na tym lepszym mieczyku czy w całym secie kota?Nie ograłem jeszcze tego seta tyle, żeby ocenić różnicę ;d

[olifian]

Wybrałem rynsztunek kota, ale jestem na takim etapie rozgrywki że znajduję np miecz który ma +75 krytyczne, 200 przebicie pancerza i o 120 więcej dmg niż miecz kota...

Normalnie wybrałbym ten miecz, a nie miecz kota, ale nie chcę tracić premii za cały ekwipunek.Ta premia się do czegoś przydaje?Lepiej latać na tym lepszym mieczyku czy w całym secie kota?Nie ograłem jeszcze tego seta tyle, żeby ocenić różnicę ;d

Lepiej biegać ze stałą premią (o ile miecze się do niej wliczały - nie chce mi się już gierki odpalać). Problem z rynsztunkami jest taki, że nie skalują się z poziomem Geralta (masz tam np. 39 poziom i kiedy nie wykujesz tego setu, to będzie dalej 39 poziom). Randomowe (losowe) przedmioty, natomiast posiadają tę skalowalność - dlatego znajdujesz lepsze. Ale warto? Musisz już sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Ja byłem człowiekiem, który zrezygnował z arcymistrzowskich rynsztunków (bo mi się nie podobały z wyglądu) i biegałem w rynsztunku żmii, który miałem z Serc z Kamienia.