autołowy vs expbot

[Wrona :3]

Nie zastanawiało was nigdy w jaki sposób GM sprawdzają czy wykupiliśmy autołowy z IS'a czy ciśniemy na expbocie z kamera/m2boba? Istnieje jakaś metoda dzieki ktorej admini to widzą? Postawiłam wczoraj archera na dzikusach i mi strzelał strzałkami przez okrągłe 8 godzin jak byłam w pracy. Postac nadal nie jest zbanowana ale postanowiłam przerzucic sobie szarfe i eq z pż i troche sie boję że zostanie to w jakis sposób wykryte że korzystam z expbota z kamermoda. Więc jak z tym jest? 

[Raweryk]

Jak robili te autołowy to zapewne dodali logi z działania, więc teoretycznie gdyby chcieli to by mogli sprawdzić kiedy postać autołowiła. Problem w tym, że do logów (ogólnie do bazy) dostęp ma tylko jeden człowiek - "technik baz danych GameForge", który nie może udostępniać żadnych danych typu logi czy dane konta (loginy, nicki, zawartość konta/postaci).

Jeżeli postawisz bota, który będzie się zachowywał identycznie jak autołowy (troszkę bez sensu, ale nie ważne) to NIGDY NIE DOSTANIESZ BANA bo nikt upoważniony do banowania nie jest w stanie sprawdzić (na oko, zajrzeć w logi) czy używasz nielegalnego bota, czy tego legalnego.

A co do bocenia chamskiego - GM-owie są (zapewne, no chyba że zatrudniają debili) sprawdzić, czy dana akcja jest możliwa na legalnym bocie, czy do wykonania potrzebny jest ten nielegalny "zamiennik".

Jeżeli zgłosisz bota to muszą go przyłapać (ponieważ obowiązuje zasada łapania na gorącym. Polityka GF to ogólnie dłuższa opowieść - chcesz to Ci wyjaśnię). Jeżeli GM sprawdzi Twojego "domniemanego bocika" - jeżeli w chwili sprawdzania bot NIE BĘDZIE wykonywał akcji, które by wykraczały poza możliwości "autołowów" - oskarżenie zostanie zdjęte.

Nawet nagranie bota Ci nie pomoże, bo przecież zawsze możesz zrobić serwerek na localhoście, nazwać go tak jak się zwie wybrany przez ciebie serwer globala i "zainscenizować", stworzyć odpowiednie warunki panujące na globalu.

[Wrona :3]

35 minut temu, Reygras napisał:

Jak robili te autołowy to zapewne dodali logi z działania, więc teoretycznie gdyby chcieli to by mogli sprawdzić kiedy postać autołowiła. Problem w tym, że do logów (ogólnie do bazy) dostęp ma tylko jeden człowiek - "technik baz danych GameForge", który nie może udostępniać żadnych danych typu logi czy dane konta (loginy, nicki, zawartość konta/postaci).

Jeżeli postawisz bota, który będzie się zachowywał identycznie jak autołowy (troszkę bez sensu, ale nie ważne) to NIGDY NIE DOSTANIESZ BANA bo nikt upoważniony do banowania nie jest w stanie sprawdzić (na oko, zajrzeć w logi) czy używasz nielegalnego bota, czy tego legalnego.

A co do bocenia chamskiego - GM-owie są (zapewne, no chyba że zatrudniają debili) sprawdzić, czy dana akcja jest możliwa na legalnym bocie, czy do wykonania potrzebny jest ten nielegalny "zamiennik".

Jeżeli zgłosisz bota to muszą go przyłapać (ponieważ obowiązuje zasada łapania na gorącym. Polityka GF to ogólnie dłuższa opowieść - chcesz to Ci wyjaśnię). Jeżeli GM sprawdzi Twojego "domniemanego bocika" - jeżeli w chwili sprawdzania bot NIE BĘDZIE wykonywał akcji, które by wykraczały poza możliwości "autołowów" - oskarżenie zostanie zdjęte.

Nawet nagranie bota Ci nie pomoże, bo przecież zawsze możesz zrobić serwerek na localhoście, nazwać go tak jak się zwie wybrany przez ciebie serwer globala i "zainscenizować", stworzyć odpowiednie warunki panujące na globalu.

Wow dziękuje za niesamowicie pełną i piękną odpowiedz. Mój bot zachowywał się normalnie- tak jak wspomniałeś, zapewne to był powód dla którego moja postać dalej stoi. Dziękuję jeszcze raz

[Raweryk]

18 minut temu, Wrona :3 napisał:

Wow dziękuje za niesamowicie pełną i piękną odpowiedz. Mój bot zachowywał się normalnie- tak jak wspomniałeś, zapewne to był powód dla którego moja postać dalej stoi. Dziękuję jeszcze raz

Gdy GM wejdzie do gry i napiszesz mu na czacie, aby podbił w daną miejscówkę - prawdopodobnie oleję Cię, gdyż nie może tak robić. Możesz podbić do bota, stanąć obok i na PW poprosić o teleport na niewidce celem weryfikacji, czy jest to bot. Ale do tego musisz mieć pewność, iż na pewno gość ma coś więcej. Weź pod uwagę, że bocić może każdy, legalnie, więc tak jak kiedyś się zgłaszało boty tak teraz są to po prostu ludzie, którzy bocą, bo gra im na to pozwala. Teraz jak ktoś chce umyślnie sobie "ułatwiać grę" to zwykłe odpalenie bocika nie wystarczy, bo przecież jest to wbudowane w grę. Ale to takie dywagacje z dupy. Jeżeli "bocik" leci na ordynarnym WH (wait hack) - wtedy możesz zrobić tak jak zaczałęm wyżej, ale nie skończyłem - jak będzie to jakiś wysokoszczeblowy GM to może podbije i coś zrobi. Większość GM-ów jednak nie może banować z miejsca. Ogólnie chodzi o to, że oni chcą być strasznie profesjonalni (ale im nie wychodzi), tak by mogli każdemu cziterowi udowodnić winę (dowody), gdy ten się będzie chciał odwołać. Ogólnie ta cała polityka jest śmieszna i lektura OWU może być niezłą komedią. Poczytaj sobie, have fun.

[Ups...]

6 godzin temu, Reygras napisał:

Jak robili te autołowy to zapewne dodali logi z działania, więc teoretycznie gdyby chcieli to by mogli sprawdzić kiedy postać autołowiła. Problem w tym, że do logów (ogólnie do bazy) dostęp ma tylko jeden człowiek - "technik baz danych GameForge", który nie może udostępniać żadnych danych typu logi czy dane konta (loginy, nicki, zawartość konta/postaci).

Jeżeli postawisz bota, który będzie się zachowywał identycznie jak autołowy (troszkę bez sensu, ale nie ważne) to NIGDY NIE DOSTANIESZ BANA bo nikt upoważniony do banowania nie jest w stanie sprawdzić (na oko, zajrzeć w logi) czy używasz nielegalnego bota, czy tego legalnego.

A co do bocenia chamskiego - GM-owie są (zapewne, no chyba że zatrudniają debili) sprawdzić, czy dana akcja jest możliwa na legalnym bocie, czy do wykonania potrzebny jest ten nielegalny "zamiennik".

Jeżeli zgłosisz bota to muszą go przyłapać (ponieważ obowiązuje zasada łapania na gorącym. Polityka GF to ogólnie dłuższa opowieść - chcesz to Ci wyjaśnię). Jeżeli GM sprawdzi Twojego "domniemanego bocika" - jeżeli w chwili sprawdzania bot NIE BĘDZIE wykonywał akcji, które by wykraczały poza możliwości "autołowów" - oskarżenie zostanie zdjęte.

Nawet nagranie bota Ci nie pomoże, bo przecież zawsze możesz zrobić serwerek na localhoście, nazwać go tak jak się zwie wybrany przez ciebie serwer globala i "zainscenizować", stworzyć odpowiednie warunki panujące na globalu.

Pierwsze zdanie jest okej, bo faktycznie zapewne mają jakiś log działania na podstawie, którego weryfikują użycie autoławów i poboczne zachowania postaci, które mogą nie pasować do autołowów, co składa się na bana. Ale totalną głupotą jest stwierdzenie, że tylko Ingolf (tak nazywa się technik) ma dostęp do bazy danych serwera i nikt poza nim nie może sprawdzić logów, bo przecież nie trzeba mieć dostępu do bazy danych, żeby je sprawdzić. Od tego mamy np. różnego rodzaju panele, do których GM'owie lub SGM'owie mają zapewne dostęp. Jak wyobrażasz sobie sytuacje bana, jeśli jeden technik musiałby weryfikować każdego bana sprawdzając logi na każdym globalnym serwerze? Nie wydaje Ci się to bezsensu?

@Wrona :3

Odpowiadając na pytanie z tematu, tak da się to sprawdzić i wychwycić. Jednak im powiedzmy expbot zachowuje się "bardziej naturalnie" (czyt. jak autołowy) tym trudniej rzucić na siebie jakiekolwiek podejrzenia. Na twoją korzyść działa również to, że GM musi złapać Cię na gorącym uczynku. Nawet jeśli ktoś nagra Ciebie jak bocisz w perfidny sposób, to i tak GM musi Cię na tym złapać, żeby dać Ci bana. Co nie zmienia faktu, że jest to możliwe, bo takim zgłoszeniem możesz rzucić na siebie podejrzenia.

[Nuts.]

7 godzin temu, Reygras napisał:

 "technik baz danych GameForge"

ja tylko spytam - jak to wymyśliłeś? 

[Raweryk]

7 godzin temu, Ups... napisał:

Pierwsze zdanie jest okej, bo faktycznie zapewne mają jakiś log działania na podstawie, którego weryfikują użycie autoławów i poboczne zachowania postaci, które mogą nie pasować do autołowów, co składa się na bana. Ale totalną głupotą jest stwierdzenie, że tylko Ingolf (tak nazywa się technik) ma dostęp do bazy danych serwera i nikt poza nim nie może sprawdzić logów, bo przecież nie trzeba mieć dostępu do bazy danych, żeby je sprawdzić. Od tego mamy np. różnego rodzaju panele, do których GM'owie lub SGM'owie mają zapewne dostęp. Jak wyobrażasz sobie sytuacje bana, jeśli jeden technik musiałby weryfikować każdego bana sprawdzając logi na każdym globalnym serwerze? Nie wydaje Ci się to bezsensu?

Ingolf nie jest technikiem baz danych GF, ponieważ osoba mająca dostęp do SQL i mogąca odczytać jakiekolwiek dane nie może jednocześnie zajmować się żadną grą w jakimkolwiek stopniu. Być może mają jakieś tam narzędzia - jeżeli tak to widać, że tam nie zaglądają. 

 

6 godzin temu, Nuts. napisał:

ja tylko spytam - jak to wymyśliłeś? 

Z chuja se to wyciągnąłem, randomie. Tak dla śmieszków. W żadnym stopniu nie weryfikowałem tej informacji.

[Ups...]

3 minuty temu, Reygras napisał:

Ingolf nie jest technikiem baz danych GF, ponieważ osoba mająca dostęp do SQL i mogąca odczytać jakiekolwiek dane nie może jednocześnie zajmować się żadną grą w jakimkolwiek stopniu. Być może mają jakieś tam narzędzia - jeżeli tak to widać, że tam nie zaglądają. 

 

Z chuja se to wyciągnąłem, randomie. Tak dla śmieszków. W żadnym stopniu nie weryfikowałem tej informacji.

Technik ma pewnie do tej metinowej dostęp. Obojętnie czy to Ingolf czy ktokolwiek inny, wiadomo, że ta osoba jest jedna i tak czy siak nie zmienia to w nawet najmniejszym stopniu sensu mojej wypowiedzi i faktu, że wprowadzasz ludzi w błąd.

I grzeczniej...

[Sonies]

Serwery metin2 posiadają wszelkie logi z item shop, wykonywanych akcji w grze itd.

Mogą to sprawdzić. - Exbota najlepiej ustawić, jak z kamermoda, włącz opcję że gdy przy tobie pojawi się gracz i gm, to bot się wyłączy.

Jak gracze znikną z radaru, to włączy się ponownie. I to jest spoko.

[Nuts.]

Dnia 15.09.2017 o 15:45, Reygras napisał:

Z chuja se to wyciągnąłem, randomie. Tak dla śmieszków. W żadnym stopniu nie weryfikowałem tej informacji.

to dobrze, że masz świadomość ile ta informacja jest warta