Skocz do zawartości
  • Dołącz do społeczności!

    👋 Witaj na MPCForum!

    Przeglądasz forum jako gość, co oznacza, że wiele świetnych funkcji jest jeszcze przed Tobą! 😎

    • Pełny dostęp do działów i ukrytych treści
    • Możliwość pisania i odpowiadania w tematach
    • System prywatnych wiadomości
    • Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    • Członkostwo w jednej z największych społeczności graczy

    👉 Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Zarejestruj się teraz

[1.14.4][Freebuild] Wertown


Veriael

Rekomendowane odpowiedzi

  • Biter. zmienił(a) tytuł na [Zapowiedź [1.14.3][FreeBuild] Wertown
Opublikowano

Na pewno wpadnę, ciekawe czy klimacik będzie taki sam jak sprzed kilku lat <3

Opublikowano
2 godziny temu, patryk222333 napisał:

Wiadomo coś więcej na temat startu ?

Przewidywana data to piątek 19 lipca o godzinie 17:30. Wybacz, że musisz czekać, ale staram się wszystko jak najlepiej dopracować. Gdyby serwer wystartował choćby kilka dni temu, byłaby to klapa np. pod względem wydajności. Dzięki za zainteresowanie. ?

Opublikowano

Witam serdecznie, podzielę się z państwem moim niezwykłym, aczkolwiek nieco absurdalnym doświadczeniem jakiego doznałem na tym serwerze bożym. Zaczęło się klasycznie, ortodoksyjnie, od wejścia na serwer. Synchronicznie ze mną na serwer wkroczył człowiek o nicku SimLay. Po wejściu na serwer rozejrzeliśmy się nieco po okolicy i nic się nie stało. Następnie zarządałem admina, i wydaje mi się, że to właśnie wtedy zdeterminowany został ciąg wydarzeń absurdalnych, który zdominował następne chwile. Admina dostałem i pozdrowiłem graczy bożych, a następnie mi admina zabrano co jest w stu procentach zrozumiałym i godnym zachowaniem herszta serwera bożego. Idąc sobie ścieżką bożą przez miasto boże spotkałem plażę, a na plaży spotkałem nazistę bożego biegającego wolno po serwerze i prezentującego bez absolutnie jakichkolwiek przeszkód różnorakie symbole nazistowskie. W tym momencie zarządałem możliwości spojrzenia na miasto z lotu ptaka i to również zostało mi dane. Następnie, naturalnie, odebrano mi tą możliwość i spotkał mnie los, jaki spotka każdego - zjednoczyłem się ze śmiercią bożą. W stanie jedności i nieskończoności wyłoniła się indywidualność i zrespawnowałem się ponownie, tym razem nie mogłem już wznieśc sie ponad obłoki niebios bożych. Stan transcendencji ponad stan domyślny rzeczy jakiego doznaje reszta graczy się skończył i postanowiliśmy z przyjecielem bliskim memu sercu kontynuować nasza podróż. Wystawiliśmy przed oblicze administratora pytanie - jak tutaj pracować i stanowić kontrybucję dla społeczności bożej - odburknął on chamsko - "./spawn". Udaliśmy się zatem do wskazanego regionu i poznaliśmy drogę bożą, i zmaterializowaliśmy się na mapie surowcowej. Tutaj znowu nawiedził nas administrator i pozdrowił słowem miłym, co obciążyło moje serce radością. Na swojej drodze bożej napotkaliśmy wioskę atakowaną przez lokalnych pijaków, ustawiliśmy zatem linię obrony w kościele bożym. Odparliśmy parę ataków i naszlifowaliśmy tuzin mieczy, potem udaliśmy się w boży sen. Zanurzyliśmy się w nicości aby potem się z niej wyłonić, jako człowiek rodzi się i umiera. Wybudzenie oświeciło nas rewelacją następującą - że odpieranie ataku pijaków wydaje się jednak ćwiczeniem w bezskuteczności. Udaliśmy sie zatem spowrotem do miasta bożego. Po tramatycznych przeżyciach wcześniejszych, faktem bez dziwoty jest to, że postać administratora, szarobura, wyglądająca jakby umierał na suchoty, wywołała w nas instynkt pierwotny. Załączył się układ współczulny systemu nerwowego i do mózgu dotarła jedna, pierwotna komenda - walka. Pod mecenatem noradrenaliny wepchnęliśmy zatem, jak myśleliśmy pijaka zapijaczonego w pijackim amoku, do wody, i ten się udusił. Okazało się jednak, że był to admin, który ogłosił na czacie zimny paragraf z regulaminu i wyrok nasz nędzny zarazem. Dostaliśmy bana na 24 godziny. Załączam rycine podglądową propagandzisty nazistowskiego. Wspaniały serwer, polecam i pozdrawiam serdecznie.

 

Asgt312nHa.png

Opublikowano
13 godzin temu, Uberfuhrer napisał:

Witam serdecznie, podzielę się z państwem moim niezwykłym, aczkolwiek nieco absurdalnym doświadczeniem jakiego doznałem na tym serwerze bożym. Zaczęło się klasycznie, ortodoksyjnie, od wejścia na serwer. Synchronicznie ze mną na serwer wkroczył człowiek o nicku SimLay. Po wejściu na serwer rozejrzeliśmy się nieco po okolicy i nic się nie stało. Następnie zarządałem admina, i wydaje mi się, że to właśnie wtedy zdeterminowany został ciąg wydarzeń absurdalnych, który zdominował następne chwile. Admina dostałem i pozdrowiłem graczy bożych, a następnie mi admina zabrano co jest w stu procentach zrozumiałym i godnym zachowaniem herszta serwera bożego. Idąc sobie ścieżką bożą przez miasto boże spotkałem plażę, a na plaży spotkałem nazistę bożego biegającego wolno po serwerze i prezentującego bez absolutnie jakichkolwiek przeszkód różnorakie symbole nazistowskie. W tym momencie zarządałem możliwości spojrzenia na miasto z lotu ptaka i to również zostało mi dane. Następnie, naturalnie, odebrano mi tą możliwość i spotkał mnie los, jaki spotka każdego - zjednoczyłem się ze śmiercią bożą. W stanie jedności i nieskończoności wyłoniła się indywidualność i zrespawnowałem się ponownie, tym razem nie mogłem już wznieśc sie ponad obłoki niebios bożych. Stan transcendencji ponad stan domyślny rzeczy jakiego doznaje reszta graczy się skończył i postanowiliśmy z przyjecielem bliskim memu sercu kontynuować nasza podróż. Wystawiliśmy przed oblicze administratora pytanie - jak tutaj pracować i stanowić kontrybucję dla społeczności bożej - odburknął on chamsko - "./spawn". Udaliśmy się zatem do wskazanego regionu i poznaliśmy drogę bożą, i zmaterializowaliśmy się na mapie surowcowej. Tutaj znowu nawiedził nas administrator i pozdrowił słowem miłym, co obciążyło moje serce radością. Na swojej drodze bożej napotkaliśmy wioskę atakowaną przez lokalnych pijaków, ustawiliśmy zatem linię obrony w kościele bożym. Odparliśmy parę ataków i naszlifowaliśmy tuzin mieczy, potem udaliśmy się w boży sen. Zanurzyliśmy się w nicości aby potem się z niej wyłonić, jako człowiek rodzi się i umiera. Wybudzenie oświeciło nas rewelacją następującą - że odpieranie ataku pijaków wydaje się jednak ćwiczeniem w bezskuteczności. Udaliśmy sie zatem spowrotem do miasta bożego. Po tramatycznych przeżyciach wcześniejszych, faktem bez dziwoty jest to, że postać administratora, szarobura, wyglądająca jakby umierał na suchoty, wywołała w nas instynkt pierwotny. Załączył się układ współczulny systemu nerwowego i do mózgu dotarła jedna, pierwotna komenda - walka. Pod mecenatem noradrenaliny wepchnęliśmy zatem, jak myśleliśmy pijaka zapijaczonego w pijackim amoku, do wody, i ten się udusił. Okazało się jednak, że był to admin, który ogłosił na czacie zimny paragraf z regulaminu i wyrok nasz nędzny zarazem. Dostaliśmy bana na 24 godziny. Załączam rycine podglądową propagandzisty nazistowskiego. Wspaniały serwer, polecam i pozdrawiam serdecznie.

 

Asgt312nHa.png

Piękne. Zapraszam już za kilkanaście godzin. ?

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Szkoda servera ponieważ widać potencjał ale Administracji i Właścicielowi się chyba nie chce. Nie odświeżają tematu.
Nie widać nikogo z administracji na serverze.

Nie wprowadzają żadnych urozmaiceń.

Powinno być tak że jak ktoś nie gra długi czas to działka zostaje wystawiona automatycznie na sprzedaż.

Tak naprawdę to server/miasto widmo. Raz na jakiś czas 2 osoby widać w porywach do 4. Szkoda że administracja zaniedbała. ?

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...