Skocz do zawartości
  • Dołącz do społeczności!

    👋 Witaj na MPCForum!

    Przeglądasz forum jako gość, co oznacza, że wiele świetnych funkcji jest jeszcze przed Tobą! 😎

    • Pełny dostęp do działów i ukrytych treści
    • Możliwość pisania i odpowiadania w tematach
    • System prywatnych wiadomości
    • Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    • Członkostwo w jednej z największych społeczności graczy

    👉 Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Zarejestruj się teraz

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy będąc rok na l4 oczywiscie z pracy mnier ni9e zwolknili normalnie byłem tam jako pracownik dostawałem chorobowe iwgl i mam takie pytanie czy jak byłem na tym l4 to czy to zalicza sie jakos ze teraz mogłbym dostasc urlop 😄

giphy.gif


Jeżeli pomogłem. Kliknij Lubię to.

Opublikowano

Oj chciałoby się 😂😂 

Jeżeli byłeś na zwolnieniu L4 to musisz zapytać pracodawcy. 

 

Bodajże za przepracowany miesiąc należy Ci się 1,5 dnia wolnego. W tej sytuacji albo nie przysługiwało Ci wcale albo te dni urlopu zostały skrócone o połowe jak nie lepiej. Najlepiej spytać szefa

Opublikowano

Słynny nabijacz postów znowu w akcji z bezcennymi poradami typu "najlepiej zapytać szefa".

 

Za czas przebywania na nieobecnościach typu zwolnienie chorobowe bądź urlop macierzyński należy się prawo do urlopu wypoczynkowego w pełnej wysokości, tak jakby pracownik świadczył pracę. Wszystkie szczegóły można znaleźć tutaj:

 

To jest ukryta treść, proszę

Opublikowano

Nie ważne, co robiłeś, gdy Cię nie było w firmie, ważne, że byłeś zatrudniony. 

Każdy miesiąc zatrudnienia daje Ci 1,5dnia urlopu. Więc należy ci się urlop w pełnej formie 21dni, ewentualnie 26. Podejrzewam, że może być ciężko, abyś taki urlop dostał/ała po tak długiej nieobecności. Ogólnie sam fakt, że pod jednym kodem choroby było można ciągnąć max 6miesiecy L4, więc cały rok daje 2 kody. Chyba, że to macierzynskie było, coś psychiatrycznego, lub gruźlica. 

9368_gold.png

Opublikowano

miałem 6 miesiecy l4 a potem Zwolnienie rechibilatycyjne bo palec urwało lekarze potem zjebali wyszła mi kosc i musiał mi inny lekarz skracac wiec 6 miesiecy m,iałem tez zwolnienie rechalibitacyjne

giphy.gif


Jeżeli pomogłem. Kliknij Lubię to.

Opublikowano
22 godziny temu, BetonOficjalny napisał:

miałem 6 miesiecy l4 a potem Zwolnienie rechibilatycyjne bo palec urwało lekarze potem zjebali wyszła mi kosc i musiał mi inny lekarz skracac wiec 6 miesiecy m,iałem tez zwolnienie rechalibitacyjne

No, to od razu inna sprawa. Wypadek przy pracy? Urlop dostaniesz na spoko, więc można założyć, że masz pełną pulę. 

9368_gold.png

Opublikowano
46 minut temu, Omek napisał:

No, to od razu inna sprawa. Wypadek przy pracy? Urlop dostaniesz na spoko, więc można założyć, że masz pełną pulę. 

no przy pracy jeszcze nie zmojej winy jakby nie patrzec ale ręka reke myje i po prostu ten guzik powiesili i nic a wczesniej było mozn nim ruszac w niebezpiecznym miejscu i dlatego grubosc guzika i zbieraka od łancucha i miałem farta ze jakos ręki nie zabrało

giphy.gif


Jeżeli pomogłem. Kliknij Lubię to.

Opublikowano

A to skoro tak to czy nie powinien ktoś ostro beknąć za to? Pozew o odszkodowanie, itd. a nie tylko L4 i czołganie się o urlop. Ja bym się rozejrzał za jakąś fundacją bądź kancelarią, która pro bono coś takiego ogarnie. Znam przypadek człowieka, który z winy pracodawcy i jego chorych pomysłów spadł z wysokości ok. 7m, a że miał trochę lat to nieźle się połamał i prawie kark skręcił. Procesował się prawie 3 lata, ale zgarnął ponad 200 tys. odszkodowania, zwrot wszystkich kosztów leczenia i rehabu oraz rentę na 2 lata na początek. Gdyby się nie odważył na ten krok to nie miałby niczego.

Opublikowano

Wątpie czy to cos da powiesili guzik i chuj wczesniej był posuwny n dole i mozna było go pod łancuchy podlorzyc przez przypadek tak jak ja dałem bo nie wiedziałem ze takie coś sie moze odpierdolic to było na traku te łancuchy zeby deski zwalic na dół 

giphy.gif


Jeżeli pomogłem. Kliknij Lubię to.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

I jak się sprawa zakończyła ? Jak to urwało palec ?:| Masakra. Mój mąż tez miał kiedyś mały wypadek w pracy, coś mu się tak jakby w dłoń wbiło, krew się lała niemiłosiernie... a najlepsze było to..... że nie zgłaszał tego jako wypadku w pracy.... Bo jego ówczesny koordynator powiedział, że dlatego, że tak dużo mieli w tamtym czasie wypadków to że inaczej będa mieć kontrolę, w zamiar mój mąż siedział wtedy cały czas przy biurku i robił same papierkowe roboty. Tekst tamtego koordynatora : rozumiesz... ty dla mnie ja dla ciebie... 😕 

Opublikowano
W dniu 25.07.2022 o 14:44, MagdalenkaL napisał:

I jak się sprawa zakończyła ? Jak to urwało palec ?:| Masakra. Mój mąż tez miał kiedyś mały wypadek w pracy, coś mu się tak jakby w dłoń wbiło, krew się lała niemiłosiernie... a najlepsze było to..... że nie zgłaszał tego jako wypadku w pracy.... Bo jego ówczesny koordynator powiedział, że dlatego, że tak dużo mieli w tamtym czasie wypadków to że inaczej będa mieć kontrolę, w zamiar mój mąż siedział wtedy cały czas przy biurku i robił same papierkowe roboty. Tekst tamtego koordynatora : rozumiesz... ty dla mnie ja dla ciebie... 😕 

Pierdolona mentalność zbitego psa, jak ktoś przypadkiem trafi na ten post to pierwsze co robicie:

1. Idziecie po pomoc

2. Koniecznie wzywacie pogotowie (better safe than sorry) (pewnie w jebanych januszexach będą unikać za wszelką cenę żeby ratować sobie dupe), jeżeli było to na terenie miejsca pracy to później będą dalej to badać.

3. Od razu jak macie możliwość wnioskujcie o zabezpieczenie monitoringu

 

Nie ma znaczenia jak jesteście na zleceniu, robicie na czarno czy chuj wie co jeszcze, zawsze jak jest coś poważniejszego (boli was, dostaliście czymś w głowę itp.) to wezwijcie nawet sami sobie karetkę, nie handlujcie życiem/zdrowiem za jakieś jebane grosze.

Opublikowano
W dniu 2.08.2022 o 01:21, nexores2 napisał:

Pierdolona mentalność zbitego psa, jak ktoś przypadkiem trafi na ten post to pierwsze co robicie:

1. Idziecie po pomoc

2. Koniecznie wzywacie pogotowie (better safe than sorry) (pewnie w jebanych januszexach będą unikać za wszelką cenę żeby ratować sobie dupe), jeżeli było to na terenie miejsca pracy to później będą dalej to badać.

3. Od razu jak macie możliwość wnioskujcie o zabezpieczenie monitoringu

 

Nie ma znaczenia jak jesteście na zleceniu, robicie na czarno czy chuj wie co jeszcze, zawsze jak jest coś poważniejszego (boli was, dostaliście czymś w głowę itp.) to wezwijcie nawet sami sobie karetkę, nie handlujcie życiem/zdrowiem za jakieś jebane grosze.

Ojj święta prawda to co napisałeś. Wiesz... dzisiaj mój mąż jest już mądrzejszy... I nie pozwala sobie już na głowę wejść, a tym bardziej tamtemu gościowi, który o zgrozo nadal pracuje u nichw  zakładzie 😕 

nexores2 lubi to

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...