Oskarzenie lekarza

[BetonOficjalny]

Witam mam  pytanie czy jest  sens oskarzanie lekarza? bo tak se mysle ze skoro zjebal mi palec ze inny lekarz musiał mi polowe palca ucinac iu górę z dołem złączać.

W skrócie w poprzednim temacie na to napomnąłem trochę, no więc tak wyjął mi druty  i kazał juz cwiczyc troche a więc tak robiłem po jakims tam tygodniu dwóch się wykrzywił troche ale to olałem no bo przecież jezdziłem całyu czas do tego lekarza i to widział potem zaczełą coś wychodzić no ja myslalełm ze to ropa no bo sie chujowo goi no bo w koncu ten palec bym zmiazdzony i wyrwany (ten palec po operacji się przyjął około dwóch miechach ) no i  stwierdził nagle ze nie musze sie umawiac na nastepną wizyte i chuj powiedział ze jak zacznie sie cos dziac to mam przyjsc ( czyli wychodzi na to ze się skapnął ze sie palec zjebal i nie chce za to odpowiadac czy cos w tym stylu) dlatego mnie tak wyjebał a przeciez on powinien mnie prowadzic do konca leczenia chyba? i tak długo siedziałem z tym palcem az w koncu kazali mi pojsc do innego lekarza. No i poszedłem w wigilie i kurła okazało się ze to kość. A więc wychodzi na to ze skoro do zakonczenia leczenia nie chciał mnie to musiał sie skapnac i mnie wypoierdolil tylko kurła nie mam zdjec zadnych z tego okesu co do niuego chodziłem bo nie był głupi i wiedziasłby ze bym to pewnie zauwarzył albo potem miał dowody niestety tez nie robiłem zdjec tego zmieniałem tylko opatrunki codziennie i czekałem jak debil az mi się zagoi , chuj ze to była kosc dla mnie to była wtedy ropa twarda XD 

[monsune]

Jest sens, ewidentnie niedopełnienie obowiązków ze strony lekarza. Ale wydaje mi się, że musisz zwrócić się do jakiejś organizacji, która zajmuje się odszkodowaniami bo sam tego nie załatwisz, lekarza stać na adwokata, wykręci się sianem. To jest robota dla profesjonalistów. Z kolei gdybyś ty miał sam wynająć adwokata to będzie taka przepychanka, która może potrwać latami, aż się zniechęcisz albo zabraknie kasy na koszty. Jest dużo organizacji które mogą pomóc, zacząłbym od Rzecznika Praw Pacjenta, żeby wstępnie rozeznać się w sytuacji w jakiej jesteś i ustalić które fakty będą miały znaczenie przy formułowaniu pozwu. Po prostu zadzwoń, na pewno mają radców prawnych, którzy będą wiedzieli co i jak da się  zrobić w tej sprawie. Zdjęć możesz nie mieć, są świadkowie, jest dokumentacja medyczna, jest ten drugi lekarz, itd.

 

Współczuję ci szczerze tego całego cierpienia.

[BetonOficjalny]

@monsune

a gdzie moge znalesc tego rzecznika praw pacjenta nw okolice żnin, bydgoszcz , gniezno, września

Edytowane 12 Sierpnia 2022 przez BetonOficjalny

[monsune]

Najlepiej zadzwoń na infolinię: 800-190-590 (8-18 w dni robocze) i tam powinni wskazać gdzie podjechać, jakie papiery zabrać, itd. Ale wydaje mi się, że powiedzą ci, że trzeba wysłać

To jest ukryta treść, proszę

• Zaloguj się
• lub
• Zarejestruj się

do RPP o wszczęcie postępowania wyjaśniającego jako pierwszy krok w tej sprawie. I w takiej sytuacji mógłbyś ich zapytać czy mogą pomóc przygotować taki wniosek lub skierować cię do jakiejś fundacji/organizacji która w tym pomoże.

 

Nie przeraź się ilością ew. formalności bo to wszystko niestety polega na papierkologii. Ale tak trzeba, krok po kroku. Zbadanie sprawy przez RPP i odnotowanie przez niego nieprawidłowości w leczeniu otwiera ci drogę do postępowania sądowego i starania się o odszkodowanie. Sąd zapozna się z opinią RPP i może np. wyznaczyć biegłego do którego zgłosisz się z dokumentacją. Tak to mniej więcej widzę.

 

 

Edytowane 12 Sierpnia 2022 przez monsune

[BetonOficjalny]

A jak sie kurde nie uda to ile bede musiał placic 😂?

@monsune